Zapragnął mi się obrus. Duży, odświętny obrus z elementów.. Szalenie spodobał mi się ten wzór i jakieś.. pół roku temu zaczęłam swój pierwszy obrus.. :D
Zaczęłam.. i.. no właśnie, wzór w efekcie piękny, jednak jego robienie jakoś mi nie podpasowało i do robótki podchodziłam jak ten pies do jeża. :)
Po jednym elemencie co jakiś czas.. i tak w męczarniach i z niechęcią powstawał powoli ten mój wymarzony obrus..
Jednak nagle nadarzyła się okazja i pomysł, by robotę zakończyć i zrobić z tego co powstało serwetę :)
Wymiary około 40 x 40 cmUżyłam nici Muza 10, szydełko 1,1 mm
No i czuję ulgę, że robótka nie leży w kącie tylko będzie zdobiła nowy dom ciesząc oko.
Pozdrawiam wszystkich ogarniętych takim uczuciem, typu...'' to chyba nie to'' :) :)
Dużym plusem robótek z elementów jest to że można je skończyć kiedy się chce. Serweta jest bardzo elegancka i na pewno będzie świetną ozdobą stołu :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo Twój ostatni wpis, więc tutaj dam Ci znać ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do blogowej zabawy Liebster Blog Award. Szczegóły znajdziesz tutaj - http://wloczkoweoczka.blogspot.com/2015/09/liebster-blog-award.html :)